Wybierając się na długo wyczekiwany urlop warto pamiętać o kilku zasadach związanych z fotografowaniem architektury (także tej zabytkowej) i eksponatów muzealnych. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że udostępnianie zdjęć znanych atrakcji turystycznych, jak m.in. paryska wieża Eiffla czy brukselskie Atomium, obwarowane jest szeregiem regulacji prawnoautorskich. Większość otaczających
Opublikowano: 2014-11-16 12:51:18+01:00 · aktualizacja: 2014-11-16 13:05:15+01:00 Dział: Lifestyle Lifestyle opublikowano: 2014-11-16 12:51:18+01:00 aktualizacja: 2014-11-16 13:05:15+01:00 Fot. Nie rób zdjęć nocą wieży Eiffla, a przez całą dobę - brukselskiemu Atomium, zwłaszcza jeśli chcesz pochwalić się nimi na Facebooku - zaalarmował portal informacyjny Euobserver specjalizujący się w tematyce unijnej. Powodem są prawa autorskie podlegające ochronie. Okazuje się, że tak samo „chronione” są gmachy Parlamentu Europejskiego zarówno w Brukseli, jak i Strasburgu. Publiczne pokazywanie ich zdjęć - tzn. chociażby na stronach internetowych europosłów - może być niezgodnie z prawem. Belgowie i Francuzi wykorzystali klauzulę zawartą w dyrektywie UE o prawie autorskim w społeczeństwie cyfrowym z 2001 roku. Pozwala ona na wprowadzenie zakazu publikowania zdjęć bez zgody właściciela praw autorskich obiektu. Dlatego publicznie dostępne obiekty architektoniczne, takie jak Atomium czy wieża Eiffla w nocnej scenerii, nie mogą być fotografowane na użytek publiczny, a jedynie prywatny. W przypadku najsłynniejszej wieży świata prawa autorskie chronią nie tyle sam budynek, co jej nocnego oświetlenia. Jak cytuje swoich rozmówców Euobserver, fotografowanie Atomium, które powstało w 1958 r., jest jeszcze bardziej surowo obwarowana. Atomium to jeden z symboli stolicy Belgii, lubiany przez turystów, ale chyba warto ich przestrzec przed upublicznianiem swojej fotografii na tle Atomium. Dimitar Dimitrov, brukselski ekspert Wikipedii w wypowiedzi dla Euobservera przestrzega: „jeśli państwo zrobicie sobie zdjęcie Atomium i opublikujecie je na Facebooku, będzie to stanowiło złamanie prawa”. Obrazek Atomium na stronach Wikipedii to zdjęcie modelu zbudowanego w Austrii. W innych miejscach obraz Atomium jest często po prostu zaczerniony, po to by przestrzegać belgijskich przepisów — objaśnia Dimitrov. Dyrektywa unijna z 2001 r. ma na celu dostosowanie przepisów związanych z prawami autorskimi i pokrewnymi do społeczeństwa informacyjnego. Ale państwa członkowskie mogą stosować niektóre zasady opcjonalnie i dlatego tzw. wolność panoramy, czyli właśnie swobodne korzystanie z „wizerunku” publicznie dostępnych budowli, ale także naturalnych krajobrazów czy elementów natury, nie jest zagwarantowana we wszystkich krajach. Wolność panoramy sprawia, że budynki w przestrzeni publicznej mogą być fotografowane i następnie upubliczniane bez uprzedniej zgody ich właścicieli. W Polsce prawo zapewnia taką możliwość. Podobne regulacje prawne istnieją poza Polską, także w Niemczech i Austrii. Prawa do wolności panoramy nie ma natomiast np. we Francji, w Belgii czy we Włoszech. Co do szczegółów sytuacja jest odmienna w zależności od krajów. Np. w Bułgarii czy Słowenii publiczne budynki można fotografować, ale fotografii nie można sprzedawać. W Wielkiej Brytanii, Holandii można fotografować i rozpowszechniać takie prace bez ryzyka sankcji prawnych. Problematyczne jest uzyskanie zgody np. na publikowanie zdjęć budynków Parlamentu Europejskiego. Jak podaje Euobserver, PE nie ma prawa własności budynków, więc nie może wydawać zezwoleń na fotografowanie ich w celach publicznych. Przepisy te wydają się niemożliwe do wyegzekwowania w dobie zdjęć satelitarnych czy też oferty serwisu Google Street View. Ale nowa propozycja Komisji Europejskiej dotycząca praw autorskich w dobie cyfrowej raczej nie pojawi się szybko. Najpierw światło dzienne musi ujrzeć spodziewana latem tego roku tzw. biała księga, czyli rodzaj raportu KE analizującego problematykę na szczeblu całej UE. Taki dokument prezentuje katalog zarysowanych z grubsza propozycji i środków i jest zaproszeniem do dyskusji dla partnerów społecznych, a dopiero jej następstwem jest ewentualnie propozycja konkretnego aktu prawnego. Można się spodziewać, że zanim Komisja Europejska skorzysta z prawa inicjatywy legislacyjnej, zamówi jeszcze studium oddziaływania nowych przepisów. Tak będzie, jeśli KE zechce nowe rozwiązania przedstawić w formie innej niż dotychczas: czyli jeśli dyrektywę, która jest wdrażana w krajach poprzez odpowiednie przepisy krajowe, zastąpi rozporządzenie automatycznie obowiązujące w całej UE. Do tej pory prawa autorskie były w gestii komisarza ds. rynku wewnętrznego, ale w obecnej kadencji przewodniczący KE Jean-Claude Juncker, żonglując tekami komisarzy i dyrekcji generalnych, przesunął prawo autorskie z zakresu obowiązków Elżbiety Bieńkowskiej do teki komisarza odpowiedzialnego za cyfryzację, Gunthera Oettingera. AM/PAP Publikacja dostępna na stronie:
Zdjęcia wieży Eiffla nocą tylko dla wybranych. Paryż nocą sprawia całkiem inne wrażenie, niż za dnia. Wielu turystów w godzinach późnowieczornych decyduje się więc jeszcze raz zwiedzić to piękne miasto, podziwiając podświetlone zabytki i budowle. Nie każdy obiekt można jednak swobodnie fotografować także po zmroku.
Paryż to zdecydowanie jedno z najpopularniejszych i najciekawszych europejskich miast. Ta niezwykła stolica Francji przyciąga turystów z całego świata piękną architekturą, interesującymi zabytkami, pyszną kuchnią, a także romantyczną atmosferą. Miasto ma jednak do zaoferowania znacznie więcej niż zazwyczaj można odnaleźć w tradycyjnych przewodnikach. Sprawdź mało znane ciekawostki i sekrety Paryża, które pomogą Ci jeszcze bliżej poznać tę europejską stolicę! Najstarsza kawiarnia we Francji znajduje się w Paryżu W Paryżu znajduje się najstarsza i najdłużej działająca kawiarnia w całej Francji. Lokal został założony w 1686 roku, czyli aż ponad 330 lat temu. W kafejce o nazwie „Le Procope” na przestrzeni lat spotykali się paryscy inteligenci, w tym słynny pisarz epoki odrodzenia Wolter czy genewski filozof Jean-Jacques Rousseau. Na początku XIX wieku w kawiarni gościł też Fryderyk Chopin, Théophile Gautier oraz Ferenc Liszt. Obecnie wystrój lokalu nawiązuje do oryginalnego projektu z XVIII wieku. Ceny kaw i innych napojów rozpoczynają się od kilku euro, zaś główne dania kosztują około 20 euro. Jeśli chcesz odwiedzić „Le Procope” to udaj się pod adres Rue de l’Ancienne Comédie 13 w Saint-Germain-des-Prés w 6. dzielnicy Paryża. Zdjęcia wieży Eiffla nocą tylko dla wybranych Paryż nocą sprawia całkiem inne wrażenie, niż za dnia. Wielu turystów w godzinach późnowieczornych decyduje się więc jeszcze raz zwiedzić to piękne miasto, podziwiając podświetlone zabytki i budowle. Nie każdy obiekt można jednak swobodnie fotografować także po zmroku. Uwiecznianie wieży Eiffla w porze nocnej w kilku przypadkach jest całkowicie zabronione. Na szczęście prawo nie obejmuje fotografii robionych do użytku prywatnego lub osobistego. Jeśli jesteś turystą, który pragnie uchwycić wieżę Eiffla wyłącznie na pamiątkę to nie musisz się niczego obawiać. Ograniczenie dotyczy jedynie osób, które zajmują się fotografią profesjonalnie i chcą czerpać zyski z wykonywanych zdjęć bądź umieścić je w swoim portfolio. Wtedy konieczne okaże się uzyskanie specjalnego pozwolenia. Nielegalne wykorzystywanie zdjęć tego paryskiego symbolu może wiązać się za to z ogromnymi karami finansowymi. Paryż jako Miasto Świateł Paryż przez wielu nazywany jest Miastem Świateł. Wbrew pozorom i częstemu przekonaniu, z którym można się spotkać, przydomek ten w żaden sposób nie jest związany z bogatym oświetleniem miasta czy współczesną iluminacją popularnych zabytków. W tym przypadku „światła” mają nawiązywać do „świetlistych umysłów”, które na przestrzeni lat zamieszkiwały i rozpoczęły karierę we francuskiej stolicy. To właśnie w Paryżu swoje skrzydła rozwinęli tacy artyści, pisarze i uczeni, jak chociażby Picasso, Apollinaire, Chateaubriand, Monet, Kiki de Montparnasse, Dali, Baudelaire czy Dalida. Artystyczna kamienica na Rivoli 59 Jednym z miejsc, które szczególnie wyróżnia się na mapie Paryża, a niekoniecznie można je odnaleźć w przewodnikach turystycznych, jest artystyczna kamienica, zlokalizowana pod adresem Rivoli 59. Idąc śladami autora bestsellerowej powieści „Paryż na widelcu” Stephena Clarke’a, warto zajrzeć do tego nietuzinkowego budynku, w którym gromadzą się różni paryscy artyści. Wstęp do kamienicy jest całkowicie bezpłatny. Pomieszczenia znajdujące się na kilku piętrach wypełnione są setkami obrazów, rzeźb i innych projektów, stworzonych zarówno przez amatorskich, jak i profesjonalnych artystów. Z pewnością dużą atrakcją jest też możliwość podziwiania twórców przy ich pracy. Rozmaite dzieła, rysunki oraz malowidła dostępne są dosłownie wszędzie, nawet na ścianach, podłogach czy sufitach, przez co praktycznie każdy centymetr pomieszczenia został tutaj w jakiś sposób ozdobiony. Artystyczna kamienica na Rivoli 59 to z pewnością miejsce, które obowiązkowo powinni odwiedzić miłośnicy nowoczesnej sztuki i architektury. Najczęściej odwiedzane muzeum na świecie Słynne, paryskie „Musée du Louvre” jest najczęściej odwiedzanym muzeum na świecie. Założone w 1793 roku w dawnej siedzibie pałacu królewskiego, co roku przyciąga ponad dziewięć milionów turystów. Wybierając się do Luwru, warto zaopatrzyć się w audiobooki literatura faktu, które pomogą bliżej poznać historie wielu dzieł sztuki znajdujących się w zbiorach muzeum. Do największych perełek Musée du Louvre można zaliczyć słynny obraz „Mona Lisa” Leonarda da Vinci, Kodeks Prawa Hammurabiego czy Wenus z Milo. Planując wizytę w tym wyjątkowym muzeum, należy jednak pamiętać, że obiekt we wtorki jest całkowicie zamknięty dla turystów. Kulinarny Paryż Kuchnia francuska jest jedną z najbardziej lubianych w Europie. Jeśli chcielibyśmy codziennie odwiedzać jeden bar, restaurację lub kawiarnię zlokalizowaną w obrębie Paryża to musielibyśmy na to poświęcić ponad 30 lat. Paryż jest miastem pełnym tajemnic, ciekawostek i miejsc, do których nie zaglądają wszyscy turyści. Planując podróż do stolicy Francji, warto więc uwzględnić również mniej znane lokalizacje, pomagające w większym stopniu poczuć atmosferę tej wyjątkowej aglomeracji. Dodatkowo poszukując interesujących paryskich miejsc można posiłkować się znanymi audiobookami, zawierającymi przydatne informacje na temat Francji i jej stolicy.
Wieża Eiffla to jedna z najsłynniejszych budynków świata. Symbol Paryża jest najwyższą budowlą w tym mieście i piątą co do wysokości w całej Francji. W momencie powstania, czyli w 1889 roku, „Żelazna Dama”, bo tak nazywana jest wieża Eiffla, była najwyższą wieżą na świecie. Wysokość całkowita słynnej wieży wynosi
> Wszyscy wiemy, że romantyczna kraina Paryża znana jest ze swojej światowej sławy atrakcji turystycznej, ale ilu z nas wiedziało, że robienie zdjęć Wieży Eiffla w nocy jest nielegalne ? Zgadujemy, niewiele. I nie ma powodu, by czuć się teraz FOMO, ponieważ tak samo, jak zaskoczyło nas to, musiało cię też zabrać. Oto wszystko, co musisz wiedzieć, aby nie łamać prawa, gdy jesteś w mieście. Nie ma wątpliwości, że dobrze oświetlona Wieża Eiffla to widok warty uwiecznienia w nocy, ale wciąż obowiązuje prawo autorskie, które zabrania turystom przechwytywania go lub wykorzystywania zdjęć do celów komercyjnych. Wieża była początkowo objęta prawami autorskimi, które chroniły jej projekt i strukturę stworzoną przez Gustave'a Eiffela, ale wygasła w 1993 r. Po śmierci artysty w 1923 r., Dzięki czemu pomnik stał się dostępny dla publiczności. Jednak dodanie pokazu światła w nocy w 1985 r. Przez Pierre'a Bideau ujęło go pod innym francuskim prawem autorskim, które nadal go chroni. Oznacza to, że jeśli możesz legalnie robić zdjęcia, udostępniać je i sprzedawać w dowolnym miejscu w ciągu dnia, nie możesz tego robić w nocy, dopóki nie uzyskasz wcześniejszej zgody od Société d'Exploitation de la Tour Eiffel i nie uiścisz opłaty licencyjnej. Ponieważ są miliony turystów, egzekwowanie praw autorskich przeciwko wszystkim na dworze było niepraktyczne, więc przeciętny turysta został poinformowany, aby nie robić zdjęć Wieży Eiffla w nocy do użytku komercyjnego bez zezwolenia prawnego. Więc następnym razem, gdy będziesz podróżować do miasta, upewnij się, że Twoje zdjęcia pozostaną z Tobą, aby uniknąć wszelkiego rodzaju kłopotów.
- Врαցа հулጹκоծէሿ
- Αжι ቤиφ
- Еζизሀх εл
- Уλиպобрипኯ ጢа
Nie rób zdjęć nocą wieży Eiffla, a przez całą dobę - brukselskiemu Atomium - zwłaszcza jeśli chcesz pochwalić się nimi na Facebooku - zaalarmował portal informacyjny EUobserver
Wybierając się na długo wyczekiwany urlop warto pamiętać o kilku zasadach związanych z fotografowaniem architektury (także tej zabytkowej) i eksponatów muzealnych. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że udostępnianie zdjęć znanych atrakcji turystycznych, jak paryska wieża Eiffla czy brukselskie Atomium, obwarowane jest szeregiem regulacji prawnoautorskich. Większość otaczających nas przedmiotów czy zjawisk można spokojnie zakwalifikować jako utwory w rozumieniu prawa autorskiego. Reklama na bilbordzie, muzyka z radia czy w końcu budynki, rzeźby i inne obiekty, na stałe umiejscowione w przestrzeni publicznej podlegają regulacjom, określającym zasady ich eksploatacji. Najważniejszym przepisem w tym kontekście będzie uregulowane w art. 33 pkt 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych tzw. prawo panoramy (znane również jako „wolność panoramy), które pozwala na wykorzystywanie (nawet komercyjne) „utworów wystawionych na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku” (utworem w tym kontekście są oczywiście budynki stanowiące bezsprzecznie wynik pracy twórczej ich projektantów, architektów i budowniczych.). Ratio legis przywołanego przepisu polega przede wszystkim na umożliwieniu swobodnego fotografowania lub filmowania przestrzeni publicznej bez konieczności uzyskiwania jakichkolwiek zgód. Pamiętając, że rozpowszechnianie utworu (przedmiotu prawa autorskiego) zależne jest od zgody twórcy, wolność panoramy stanowi ciekawy wyjątek od ogólnej (i naczelnej) zasady prawa autorskiego. Należy jednak wspomnieć, iż rzeczona wolność jest w zasadzie nieco ograniczona, gdyż dotyczy jedynie obiektów stale wkomponowanych w krajobraz danego miasta. Spod regulacji wyłączone są wszelkie czasowe ekspozycje artystyczne czy wystawy sklepowe. Bardzo ważnym elementem tego przepisu jest również końcowy zapis sugerujący dopuszczalność wykorzystywania elementów panoramy, tylko w wypadku, gdy nie będzie to miało na celu „tego samego użytku”. Te dość zawiłe stwierdzenie, można sprowadzić jednak do zakazu bezprawnego kopiowania cudzej pracy. Np. jeżeli zdjęcie rzeźby czy muralu posłuży do wykonania identycznego dzieła – kopii uwiecznionej przez nas pracy. Od powyższej zasady oczywiście istnieją pewne wyjątki. Wypada również wspomnieć, że nie tak dawno temu, bo w połowie 2015 r. Parlament Europejski debatował nad ograniczeniem wolności panoramy. Zaproponowana przez francuskiego deputowanego Jean-Marie Cavadę poprawka zakładała, że komercyjne wykorzystanie fotografii czy materiałów audiowizualnych przedstawiających obiekty publiczne, będzie każdorazowo wymagało uzyskania zgody twórcy dzieła albo odpowiedniego urzędu. Europosłowie na szczęście odrzucili ten pomysł, gdyż słusznie wskazała Julia Reda z Partii Piratów - planowana reforma mogłaby uniemożliwić lub znacznie utrudnić pracę wielu twórcom oraz ograniczyć dostęp do kultury wiedzy. Nie znaczy to jednak, że wszystkie państwa Unii Europejskiej stają po stronie swobodnego dostępu do utworów architektonicznych. Wystarczy wspomnieć chociażby Belgię, która ograniczyła swobodę rozpowszechniania materiałów zawierających jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych – brukselskie Atomium. Ta imponująca rzeźba przedstawiająca powiększony 165 miliardów razy model kryształu żelaza, podlega ochronie i udostępnianie przedstawiających ją zdjęć np. na portalach społecznościowych będzie stanowiło naruszenie. Z podobną, choć nieco bardziej skomplikowaną sytuacją, będziemy mieć do czynienia z wieżą Eiffla. Najpopularniejszą atrakcję turystyczną Paryża można swobodnie fotografować za dnia, jednak, aby legalnie opublikować zdjęcia wykonane w nocy, musimy już uzyskać pozwolenie. Zastanawiacie się - dlaczego? Otóż prawem autorskim chronione jest oświetlenie obiektu. Iluminacja świetlna wieży Eiffla została stworzona przez Pierre'a Bideau na początku 1985 r. Francuskie sądy uznały, że takie oświetlenie jest na tyle oryginalne i nowatorskie, iż stanowi samodzielny utwór chroniony przez francuskie prawo (Sąd Apelacyjny w Paryżu, r., Francuski Sąd Najwyższy, r.,). Prawa te są zarządzane w imieniu i na rzecz paryskiego merostwa przez Stowarzyszenie ds. Eksploatacji wieży Eiffla (Société d'Exploitation de la Tour Eiffel) i to właśnie do tego organu należy się zgłosić po upoważnienie do rozpowszechniania wizerunku wieży Eiffla z nocną iluminacją świetlną. Zwyczajowo przyjmuje się, że art 33 Pr. Aut. dotyczy wyłącznie obiektów znajdujących się w otwartej przestrzeni publicznej. Taka konstrukcja przepisu sprawia, że nie obejmuje on wnętrz budynków, takich jak np. hale dworcowe czy sale restauracyjne. W sytuacji, w której chcielibyśmy udostępnić materiały przedstawiające taką przestrzeń będziemy musieli uzyskać zgodę nie tylko właściciela praw autorskich, ale również właściciela bądź zarządcy samego obiektu. Warto zatem przed wizytą w danym muzeum czy bibliotece zapoznać się zasadami obowiązującymi w zakresie rozpowszechniania zdjęć wnętrz budynku. Tak samo, jak warto czytać muzealne regulaminy – w nich bowiem znajdziemy informacje dotyczące fotografowania eksponatów. Co prawda, można zaryzykować stwierdzenie, że w większości przypadków prawa autorskie już wygasły (70 lat od śmierci autora bądź ostatniego ze współautorów dzieła), nie znaczy to jednak, że instytucje nie mogą wprowadzać własnych wytycznych. Najczęściej spotykanym obostrzeniem jest zakaz używania lamp błyskowych, które mają powodować reakcje fotochemiczne ingerujące w strukturę konkretnego eksponatu czy obrazu. I tak jak nie spotkałem się z sytuacją, żeby ktoś kwestionował tę zasadę, to już pobieranie opłat za możliwość wykonywania zdjęć w muzeach wydaje się być nieco nie na miejscu. Podobnego zdania był Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który na początku 2010 r. rozpatrując właśnie taką sprawę uznał, że zapisy w regulaminie, które ograniczają fotografowanie i filmowanie eksponatów (aby móc to swobodnie czynić, należało uzyskać zgodę dyrektora oraz uiścić odpowiednią opłatę) są niezgodne z prawem konsumenckim i postanowił wpisać je do, prowadzonego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rejestru Klauzul Niedozwolonych (poz. 1945). Co ciekawe, konsekwencją tego wyroku (oczywiście oprócz zakazania tego typu zasad) jest uznanie muzeów za przedsiębiorców, a zwiedzających za konsumentów – taka konstrukcja umożliwiła objęcie zwiedzających szerszą ochroną prawną w przypadku stosowania nieuczciwych praktyk ze strony dyrektorów czy zarządców konkretnych instytucji. Źródło: Paweł Kowalewicz, prawnik w Fundacji Legalna Kultura
Kliknij na kolorowanki Wieża Eiffla aby otworzyć wersję do druku lub pokoloruj online (kompatybilne z tabletami iPad i z systemem Android). Mogą zainteresować Cię także kolorowanki z kategorii Krajoznawstwo, Francja, Paryż, Wieża Eiffla.
Nie sposób nie zobaczyć wieży Eiffla będąc w Paryżu. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych elementów krajobrazu tego miasta. Czy wiedziałeś jednak, że powinieneś zastanowić się dwa razy zanim zrobisz zdjęcie oświetlonej w nocy wieży? Wieczorami bardzo często odbywają się specjalne pokazy świetlne, które podziwia mnóstwo ludzi. Okazuje się jednak, że robienie wtedy zdjęć jest nielegalne. Większość zdjęć, które pewnie dane Ci było zobaczyć na Instagramie czy Facebooku, a na których widać wieżę Eiffla w nocy, łamią prawo. Rozprowadzanie i udostępnianie nocnych zdjęć najsłynniejszej wieży Paryża jest nielegalne ponieważ łamie prawa autorskie. Właśnie to można przeczytać na stronie Société d’Exploitation de la Tour Eiffel, towarzystwa zajmującego się wieżą. Zdjęcia panoramy miasta ze szczytu wieży są jak najbardziej legalne i nieobjęte prawami autorskimi, podobnie jak zdjęcia wieży w świetle dnia. Zupełnie inaczej wygląda od strony prawnej robienie zdjęć samemu zabytkowi, gdy jest podświetlony. Okazuje się, że od 1985 roku oświetlenie wieży jest objęte prawami autorskimi autora instalacji. Światełka rozbłyskują co godzinę od zmierzchu do świtu przez 5 minut. Przed zrobieniem zdjęcia i upublicznieniem go należałoby zapłacić Société d’Exploitation de la Tour Eiffel za specjalne zezwolenie. Najwyraźniej jednak Francuzi zdają sobie sprawę z braku praktycznej możliwości przestrzegania zakazu fotografowania, bo do tej pory nikt nie został za to jeszcze pozwany do dla Was wartościowe treści już od 2006 roku. Inspirujemy do wyruszenia w podróż, otwarcia na nowych ludzi i kultury, smakowania nowych potraw i ekscytowania się pięknymi widokami. Leć i odkryj świat!
Wieczorne zdjęcie Wieży Eiffla - obraz 150x100 cm – sprawdź opinie i opis produktu. Zobacz inne Obrazy i plakaty, najtańsze i najlepsze oferty.
Jedna z największych turystycznych atrakcji świata – Wieża Eiffla. Prawdziwym grzechem byłoby nieuwiecznienie spotkania z nią na zdjęciu. Uważajcie jednak, ponieważ jeżeli fotografia zostanie wykonane nocą, pokazując je szerszej publice możecie naruszyć prawo autorskie. Oczywiście nie dotyczy to zdjęć wykonanych do rodzinnego albumu, który pokazujemy tylko najbliższym i znajomym. Mieści się to w granicach dozwolonego użytku prywatnego. Jeżeli jednak zdecydujemy się rozpowszechnić takie zdjęcie na przykład na stronie internetowej, to w tej sytuacji dochodzi do bardzo ciekawej sytuacji, którą sygnalizował wczoraj serwis TorrentFreak. Czemu jednak do naruszenia dochodzi tylko nocą? Architektura a prawo autorskie Prawo autorskie obejmuje swoją ochroną obiekty architektoniczne. W świetle obowiązującego prawa robiąc zdjęcie jakiemuś budynkowi, a następnie rozpowszechniając je, można by było założyć, że dokonujemy ingerencji w prawa przysługujące jego projektantowi. Polski ustawodawca przewidział jednak taką dość ryzykowną ewentualność i na szczęście zabezpieczył nas przed sytuacją, która w praktyce paraliżowałaby fotografię w mieście. Dlatego też w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych czytamy: Art. 33. Wolno rozpowszechniać: 1) utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku; To (w dużym uproszczeniu) rozwiewa część naszych wątpliwości, choć kwestia prawnoautorskiej ochrony utworów architektonicznych jest generalnie problemem bardzo złożonym i należałoby go rozpatrywać na wielu płaszczyznach (np. w sytuacji, gdyby ktoś zechciał masowo produkować i sprzedawać fototapetę z Wieżą Eiffla). Natomiast to, że Wieża Eiffla nie jest już objęta restrykcyjną prawnoautorską ochroną determinuje ponadto czynnik w tej sytuacji o wiele bardziej oczywisty – czas. W Polsce majątkowe prawa autorskie wygasają w ciągu 70 lat od śmierci twórcy. We Francji, będącej bohaterem niniejszego wpisu, sytuacja wygląda podobnie: 70 lat od śmierci twórcy lub – ciekawostka – 100 lat, jeżeli zginął on „za Francję” (Mort pour la France). Wedle danych encyklopedycznych Wieża Eiffla miała wprawdzie aż trzech głównych architektów (w związku z czym każdemu z nich powinny przysługiwać stosowne prawa), a ostatni z nich zmarł dopiero w 1946 roku (a więc 68 lat temu). Jednakże w 1884 roku, na kilka lat przed rozpoczęciem budowy, Gustav Eiffel odkupił prawa autorskie od swoich partnerów i w ten sposób stał się jedynym dysponentem własności intelektualnej związanej z projektem słynnego budynku. Jednocześnie znany inżynier zmarł w 1923 roku, w spokoju i w swoim domu w Paryżu, słuchając V symfonii Beethovena, w związku z czym majątkowe prawa autorskie do Wieży Eiffela można uznać za wygasłe. Swoją drogą, takiego szczęścia nie ma kilka nowszych budynków, jak chociażby brukselskie Atomium, którego fotografie usunięto z Wikipedii (w polskiej wersji też podziwiać możemy jedynie panoramę okolicy widzianą z tej budowli). Wprawdzie w samej Belgii nie istnieje odpowiednik naszego art. 33, ale z punktu widzenia samej Wikipedii nie ma to większego znaczenia. Nie rozumiem też do końca tej praktyki, gdyż w mojej ocenie w takiej sytuacji wręcz wzorcowo zastosowanie znajduje prawo cytatu. Dlaczego więc trzeba uważać na nocne zdjęcia Wieży Eiffla? W świetle powyższych kilku akapitów domyśliliście się już zapewne, że prawnoautorska ochrona wcale nie dotyczy samej to zresztą oficjalna strona Tour Eiffel, podkreślając jednocześnie, że nazwa samej wieży, kilka związanych z nią atrakcji turystycznych, jak i stosowne domeny internetowe są chronionymi znakami towarowymi. Czego więc dotyczy ochrona? Otóż… pojawiających się w nocy pokazów świetlnych, traktowanych jako przedstawienie artystyczne, a więc utwór w rozumieniu prawa autorskiego (być może i to można by było kwestionować, choć tutaj niezbędne byłoby ustalenie jaki w tym wszystkim jest wkład laserów i komputerów, a jaki człowieka). W każdym razie na stronie wieży czytamy: Daytime views from the Eiffel Tower are rights-free. However, its various illuminations are subject to author’s rights as well as brand rights. Usage of these images is subject to prior request from the Société d’Exploitation de la Tour Eiffel. Teoretycznie więc wrzucając do sieci nocną fotografię (nawet nie materiał filmowy) Wieży Eiffla, na której znalazł się fragment pokazu świetlnego, naruszamy prawa jego twórców. Czy to prawo jest w praktyce respektowane? Prawdopodobnie nie. A w każdym razie mam taką nadzieję…
. 331 445 116 128 171 48 495 367
nocne zdjęcia wieży eiffla nielegalne